zwykłe pewna siebie i skłonna do dyrygowania innymi. - Każę Garethowi

w bar. - Przekonamy się, czy mój dawny chłopak nadal uważa mnie za atrakcyjną - powiedziała cicho. - Sheila, jesteś piękna i dobrze o tym wiesz. Uśmiechnęła się. - Ale tobie to nie wystarcza, prawda? Z pewnym zniecierpliwieniem uniósł ręce. 39 - To zależy, co masz na myśli. Co ty tu w ogóle, u diabła, wyrabiasz? Spojrzała na niego. - Pamiętasz te czasy, kiedy lubiłeś mnie, Dane? - Sheila, ja nadal cię lubię. Przecież jesteśmy przyjaciółmi. Znów się uśmiechnęła. - Nigdy mnie nie kochałeś - stwierdziła nagle. - Spojrzała przed siebie i dodała: - Oboje chcieliśmy się stąd wyrwać, a proszę, znów tu jesteśmy. Kochałeś ją, prawda? Tę kobietę w St. Augustine? Co jest we mnie nie tak, Dane? - zapytała http://www.anatomiapalpacyjna.com.pl/media/ właścicielki. Nagroda zdobyta w konkursie gramatycznym w trzeciej klasie. Fotografia Sheili z Dane'em, z balu promocyjnego. Nie dokończony list do Larry'ego, w którym próbowała wyjaśnić, dlaczego nie może pozostać jego żoną. Kartka, na której jako dziecko ćwiczyła pisanie, używając do tego zdania „nienawidzę swojego ojczyma". - Kels, mogę wejść? Larry. Wstała, owinęła się ciaśniej ręcznikiem i uchyliła drzwi. - Co, już powinnam wyjść? Przepraszam. Wszyscy czekają? - Nie, nie, w porządku. Cindy jeszcze jest u siebie,

łodzią na Bahamy. Nie marzył o śniegu ani o żadnej krainie, gdzie nie mógłby nurkować i wygrzewać się w słońcu na piasku. - Masz kawę, Kelsey? - zapytał, zdążając prosto do kuchni. - Tak, mam kawę - odpowiedziała, patrząc znacząco Sprawdź Kelsey pomyślała, że poranne ćwiczenia są ostatnią rzeczą, która sprawiłaby jej przyjemność. - Czasami chodzi tam ze mną Sheila - zachęcała ją Cindy. - Możesz przy okazji popytać, czy komuś czegoś nie powiedziała. - Dobrze, niech będzie dziewiąta - zgodziła się Kelsey. - Dobranoc - powiedziała wszystkim Cindy i wyszła. - Ja też już się zbieram - oświadczył Nate. Spojrzał na Kelsey i zwrócił się do Larry'ego: - Dość dziwna sytuacja. - Jaka sytuacja?