najlepszą rybę.

- Lecz ja muszę ją znaleźć! - Niewielka zwłoka już nic tu nie zmieni. - Zakonnik usiadł na ziemi, płomienie rzuciły blask na jego twarz. - Nie potrafię zdziałać cudu, nie uleczę cię w jednej chwili. - Ale ona jest w niebezpieczeństwie! - Tak. Odtąd to jest twoje zadanie, jej nieśmiertelna dusza czeka na twoją pomoc. - W takim razie... RS 12 - Potrzeba nam czasu, synu, gdyż wiele się wydarzyło, wiele muszę ci opowiedzieć i wiele się jeszcze musisz nauczyć. Zapadło milczenie, trzaskał ogień, rycerz zatopił spojrzenie w oczach mnicha... I dopiero wtedy zaczął rozumieć. RS 13 ROZDZIAŁ PIERWSZY Jessica Frazer zamknęła oczy, by odciąć się od wszelkich innych odgłosów - rozmów, szurania odsuwanych krzeseł, brzęku szkła - i słuchać tylko jazzu. Najchętniej poddałaby się tej muzyce bez reszty, zapomniała o http://www.badaniagier.pl - O nie! - jęknęła Maggie. - Ty go nie wyprosisz. Ty z nim sypiasz! - Tak - przyznała się po chwili Jessica. - Jest w nim coś takiego... - urwała, nie wiedząc, jak ująć w słowa to, co czuła. - Ale przynajmniej bądź bardzo ostrożna. Tylko o to proszę. Jessica wstała, przyjaciółka odprowadziła ją do drzwi. RS 197 - Aha, widziałam się z Dużym Jimem, on uważa, że Władca ma pomocnika w kimś z mojego otoczenia. Ten ktoś mógł być w Transylwanii. - Jedno z tych studentów? - spytała sceptycznie Maggie. - Nie, Bryan, twój wojownik w lśniącej zbroi. - Nadal twierdzę, że mam rację co do niego.

Po chwili wróciła, zwalniając łazienkę dla Dane'a. 236 Po dziesięciu minutach byli już w drodze. Dwie godziny tam, dwie z powrotem. Na pokładzie swej największej łodzi, „Free as the Sea", Jorge Marti patrzył na światła przystani. Już Sprawdź żółte światło. Joe Palumbo wnosił na pokład warzywa. Trochę dalej stała „Lady Havana" Izzy'ego Garcii z zapalonymi światłami. Na swojej łodzi pracował stary O'Connell, tak spalony słońcem, że nie można było określić jego wieku. Nie działo się nic niezwykłego. 237 Dwie godziny tam, dwie z powrotem. Dwie godziny tam. Dwie z... Świt jeszcze nie nadszedł. Dopiero jego zapowiedź. Jorge sterował uważnie, mijał łodzie stojące na kotwicach. Miał zapalone światła i prędkość zgodną