246

Dlaczego nikt nie wezwał ochrony? Jakiś facet czai się na korytarzu, nie wiadomo jak długo, i nikt nic nie zauważa? Może nikt z gości hotelowych, ale sprzątaczki? Pracownicy? Oni zdecydowanie powinni uważać. Milla spłoszonym wzrokiem obrzuciła długi korytarz. Daleko po prawej stał wózek sprzątaczki. Jeżeli tylko jedna pracownica zajmowała się całym piętrem, to Diaz mógł pozostać niezauważony A może porozmawiał z nią sobie cichutko i teraz biedna kobieta, nagle posiwiała ze strachu, kryła się w którymś z pokoi, czekając, aż ten przerażający facet wreszcie sobie pójdzie. an43 400 - Co ty tu robisz? - zapytała Milla zimnym głosem ociekającym wrogością. Starała się ukryć myśli i emocje, które nią targały. Wyprostował się i wzruszył ramionami. - Ciekawość. Tak jak zwalnianie na autostradzie, żeby popatrzeć sobie na ładny wypadek. - Jak mnie znalazłeś? - Żyję ze znajdowania ludzi. To wystarczyło za całe wyjaśnienie. Wiedział przecież, gdzie http://www.beton-architektoniczny.org.pl 81 - Nie, to prawda. Nic na tym świecie nie jest dla mnie ważniejsze niż odnalezienie syna. I nigdy nie zrobię nic, co mogłoby zagrozić poszukiwaniom. Kropka. - Minęło dziesięć lat. - Nieważne. Może będzie jeszcze dwadzieścia - była już bardzo zmęczona i dlatego jej głos zabrzmiał ostrzej, niż chciała. To, co przed chwilą powiedział True, za bardzo przypominało jej słynną kwestię Rossa, jej brata: już czas przestać oglądać się za siebie, czas zrobić coś wreszcie ze swoim życiem. Tak jakby z życiem Justina już nic nie było do zrobienia. Tak jakby jej miłość do syna miała gwarancję, która po jakimś czasie dobiega końca. - Może całe moje życie - dodała

środka, na podłogę kabiny - a stamtąd na siedzenie. Sytuacja nie była wprawdzie zabawna, ale wybór był już tylko pomiędzy śmiechem i płaczem. Diaz musiał chwycić się kierownicy, by wciągnąć się do kabiny; trząsł się tak bardzo, że musiał próbować trzy razy, zanim wreszcie trafił kluczykiem w stacyjkę. W kabinie było jednak cieplej niż na zewnątrz, a po kilku minutach pracy klimatyzacji z nawiewu Sprawdź drżenia wszystkich mięśni. Zrobiła to. Teraz musiała zebrać siły na an43 398 kolejny krok. Udało się umówić dość wcześnie, w związku z tym zadzwoniła na lotnisko i zarezerwowała bilet na lot z Charlotte o osiemnastej. Jutro wieczorem będzie we własnym domu. Pierwszy raz od... nie pamiętała. Na pewno od ponad tygodnia. Następnego dnia spała tak długo, jak się dało. Zjadła późne śniadanie, obejrzała kilka porannych talk-show w telewizji, wzięła prysznic, umyła włosy i poświęciła sporo wysiłku ich uczesaniu. Potem zrobiła sobie delikatny makijaż. Chciała efektownie się zaprezentować. Wybrała prostą granatową spódnicę i bluzkę z długimi