mieliśmy więcej czasu. Gdy jechałam do Wyomingu, wiedziałam,

wyjątkowo niezręczny. Dla niego to też nie była komfortowa sytuacja, jednak powinni doprowadzić tę rozmowę do końca. - Wychowałam się w Lebo - zaczęła. - To małe miasteczko, w zasadzie zapadła dziura. Nic się tam nie dzieje. Zawsze marzyłam, żeby się stamtąd wyrwać, zobaczyć świat. Wróciła myślami w przeszłość, poznał to po jej głosie, po nieco śpiewnym tonie. - Moja mama umarła, gdy byłam małym dzieckiem -ciągnęła. - To był bezsensowny wypadek Weszła na drabinę, by wymienić przepaloną żarówkę w łazience. Poślizgnęła się i spadła tak nieszczęśliwie, że uderzyła głową o krawędź wanny. Zdumiewało go, że choć mówiła o tak tragicznym zdarzeniu, wydawała się zdystansowana. - Byłam wtedy z tatą na zakupach. - Amy http://www.e-medycynaizdrowie.info.pl/media/ ją, że markiz wybrał się na przejażdżkę. W Fontaine House zwykle już na nią czekało w salonie paru młodych dżentelmenów z zaproszeniami na piknik albo wycieczkę powozem. W Grafton House zabrakło nie tylko wielbicieli, ale również świeżo poślubionego męża. Poczuła lekką irytację, że jest lekceważona, i jednocześnie ulgę. Nie musiała silić się na uprzejmą konwersację przy stole. - Milo, spodziewam się dzisiaj kilku przesyłek - oznajmiła, smarując tost masłem. -Jaki stosunek do zwierząt ma lord Althorpe? - Do zwierząt, milady? Uśmiechnęła się na "widok zdziwionej miny kamerdynera.

ale mam już inne plany. I mam nadzieję, że kara dla Madison nie będzie zbyt surowa. Przeze mnie znalazła się w trudnym położeniu. – Niech się pani o to nie martwi – odrzekł Sebastian i zaczął schodzić z werandy, ale w połowie schodków zatrzymał się i obejrzał. Sprawdź – Dlaczego miałbym to zrobić? – Bo jak nikt inny potrafisz ulotnić się bez śladu. Wiesz, że moim najważniejszym priorytetem jest ochrona senatora i jego rodziny. Teraz masz jedyną okazję, żeby stąd zniknąć. – Sebastianie, może nie zauważyłeś, ale tylko ja tutaj mam broń. Mogę najpierw zastrzelić was obu, a potem dopiero zniknąć. Sebastian usiadł na krześle i leniwie wyciągnął nogi. – Gdybyś chciał mnie zastrzelić, to przyjechałbyś do Wyomingu i dopadł mnie, jak bym sobie leżał w hamaku. Ty wcale nie chcesz mojej śmierci, Darren. Chcesz zniszczyć moje życie, tak jak ja zniszczyłem twoje. Chcesz, żebym cierpiał, tak jak ty cierpiałeś. – Chcę widzieć senatora martwego, chcę widzieć martwą Lucy