ciele bez głowy, o szarej substancji na suficie?

konstruktywnie, nie pozwalać, żeby gromadziła się w nim na niebezpieczną skalę. Większość ekspertów polecałaby na początek codzienne ćwiczenia fizyczne. – Nie jest wysportowany. – Więc może rodzinne spacery, pani O’Grady? Albo coś ze sztuki walki? Niektórzy to lubią. – Mogłabym... spróbować. Agent pokiwał głową zachęcająco. – Dla chłopca takiego jak Danny nie poleca się książek, gier i filmów, w których pełno jest przemocy. To tylko podsyca złość. – Danny nigdy nie lubił takich filmów. Ale jeśli mam być szczera, nie wiem, co wynajduje w Internecie. – Pani syn ma problemy emocjonalne. Musi pani kontrolować, co czyta i ogląda w Internecie. To może być ważne. Sandy zwiesiła głowę. – Sprawa relacji między chłopcem a ojcem jest bardziej zawiła – ciągnął cicho Quincy. – Zarówno on, jak i Shep potrzebują psychologa rodzinnego, a Danny’emu przydałby się też osobny terapeuta. Może pani syn powinien nawiązać bliższe stosunki z dziadkami, ciotką lub wujkiem. W takim przypadku, jeśli sytuacja w domu pogarsza się, dziecko ma szansę znaleźć pociechę i wsparcie u innych dorosłych. – Nigdy o tym nie pomyślałam – wyznała szczerze Sandy. – Nasza rodzina nie jest zbyt http://www.gabinetystomatologiczne.biz.pl wyciągali broń na oczach wszystkich. Chcieli, żeby koledzy z klasy wiedzieli, że to oni. Chcieli publiczności dla swojej zemsty. Ale Danny’ego O’Grady nikt nie widział. Jeden z nauczycieli twierdzi wręcz, że strzały padły z pracowni komputerowej, jakby zabójca usiłował pozostać niezauważony. – Spanikował, przestraszył się – znalazł wyjaśnienie Sanders. – Druga sprawa. W przypadku szkolnych morderstw mamy do czynienia z odreagowaniem złości. Z tego, co wiemy, Danny ma dominującego, apodyktycznego ojca. Podejrzewam, że chodzi tu o gniew na niego. Ale dlaczego w takim razie chłopak nie wybrał sobie na ofiarę trenera piłkarskiego, twardziela jak Shep O’Grady, albo któregoś ze szkolnych sportowców, którzy reprezentują typ chłopca, jakiego chciałby widzieć w nim ojciec, albo dyrektora szkoły, klasyczny symbol ojcowskiej władzy? Dlaczego zaatakował Melissę Avalon, młodą kobietę, nauczycielkę ulubionego przedmiotu? Czym mogła go rozzłościć? – Może zakochał się w niej. Odrzuciła jego zaloty i chłopak się załamał.

swoją drugą córkę, czy też jego wiedza mogła tylko wszystko pogorszyć. - To jasne, że Tristan Shandling chce cię wrobić - powiedziała cicho. - Kupił samochód na twoje nazwisko. Upodobnił się do ciebie, kiedy przyjechał z Bethie pod jej dom. Jest jeszcze coś, prawda? Coś, o czym wiesz ty i Glenda Rodman, ale o czym nie chcecie powiedzieć miejscowej policji. - Ktoś wszystko zaaranżował. Kiedy zbadają okno w łazience, zorientują Sprawdź – Nie wiem. Luke rozmawiał rano z jej nauczycielką. Pani Lund twierdzi, że Becky nie wychodziła z sali przed strzelaniną. Podejrzewa, że oddzieliła się od reszty klasy, kiedy dzieci uciekały w panice do wyjścia. Minęło dobre trzydzieści czy czterdzieści minut, zanim pani Lund zorientowała się, że Becky zniknęła. – No więc mamy teraz dwa pytania. – Quincy odliczał na palcach. – Po pierwsze, co się działo z Dannym O’Grady między końcem przerwy obiadowej, czyli pierwszą dwadzieścia a chwilą, kiedy go odnalazłaś o... – Około drugiej czterdzieści pięć. – To prawie półtorej godziny. – Quincy zmarszczył brwi. Rainie uśmiechnęła się słabo. – Nie do końca. Przez część czasu był z nim Shep. Twierdzi, że dotarł do szkoły tuż po pierwszej czterdzieści pięć. Uczniowie już opuścili budynek. Biegł korytarzem i natknął się tam na Danny’ego, który oszołomiony podnosił właśnie spluwy z podłogi.