- Nieprawda. To ty pojechałeś za mną do Lathama,

Nie wiadomo dlaczego, była jednak pewna, że Sheila nie wróciła. Tak samo jak tego, że wyczuwa czyjąś obecność. Wpatrując się przez okno w ciemność ogrodu, starając się coś zobaczyć lub usłyszeć, niemal przegapiła dźwięk dochodzący od frontu. Usłyszała go jednak. Subtelny, cichy, niemal niedosłyszalny. Ale na pewno dźwięk. Trzask, cichy trzask, jak przy otwieraniu drzwi. Otwieraniu ukradkiem. Drzwi frontowe. Zamknęła je. Czy na pewno? 150 Czy tylko wyobraziła sobie ten dźwięk? Wpadła w taką panikę, że wydaje się jej, że coś słyszy? Ale nie. Jakiś szósty zmysł podpowiadał jej, że się nie pomyliła. Nie była w domu sama. Tupnięcia dochodziły z tyłu, trzask od frontu. Jeśli rzeczywiście cokolwiek słyszała. Zorientowała się, że stoi jak zając na szosie, sparaliżowany światłem reflektorów nadjeżdżającego http://www.tarczeprostokatne.com.pl/media/ sądziła, że jest sama, nauczyła się być silna i niezależna, gotowa stawić czoła każdemu możliwemu niebezpieczeństwu. Ale czy mogła stawić czoła temu największemu zagrożeniu, jakim okazał się Bryan? Lecz w jego objęciach czuła się absolutnie bezpiecznie, RS 259 czuła, że on ją chroni, że jest dla niego bezcenna, że mógłby dla niej umrzeć. Już raz to zrobił. Kiedyś. A teraz? Postanowiła nie myśleć o przyszłości, tylko rozkoszować się tym cudownym poczuciem, że jest otoczona opieką oraz wiarą, że jest kochana.

z Marisą Martinez. - Rzeczywiście, nie rozmawiałem z żadną dziewczyną, która miałaby na imię Marisa. Co to ma do rzeczy? - Coś razem robimy. - Co? Sprawdź przeszłość, ta sytuacja stanowiła wyjątek. Okulary i solidny trening. Jedno w połączeniu z drugim pozwoliło mu zachować niewzruszony wyraz twarzy. Wiedział, co się przydarzyło Sheili Warren, choć rzeczywiście nie mógłby powiedzieć, gdzie ona jest. Przed dwiema godzinami jedynym celem jego życia stało się poznanie faktów dotyczących Sheili. Ostatnim, czego potrzebował, była Kelsey Cunningham i jej pytania. Szukała Sheili. A przecież, o ile wiedział, te dwie kobiety nie widziały się od lat. Dlaczego właśnie teraz? - Przykro mi, dzieciaku. Tak, była tu ze mną. 15