wieszakiem.

go o Sheilę i nie mam powodu, żeby iść tam po raz drugi. - W porządku. - Zawahał się. - Kelsey, poważnie, nie wtrącaj się do tego. Miała nieprzeniknione spojrzenie. - Tylko ja jestem zdecydowana znaleźć Sheilę. Muszę się wtrącać. - Posłuchaj. Ja też się martwię, przysięgam. - Zawahał się i myśląc o ironii losu, dodał: - Uwierz, że nikomu bardziej ode mnie nie zależy na znalezieniu Sheili. Prowadzę firmę detektywistyczną, Kelsey. Pozwól mi działać. Teraz spojrzała na niego uważnie. - To znaczy, że rzeczywiście są powody, żeby się martwić o Sheilę, tak, Dane? - Tak, ale to ja się będę martwił i ja będę wypytywał ludzi. Znów wzruszyła ramionami. - Dobrze, rób to. Ruszył do drzwi, ale nie był ani trochę spokojniejszy. http://www.washmaster.pl przybrało formę kolorowego zdjęcia zrobionego polaroidem. 349 Pierwsze, na co natrafiła w schowku, to fotografia Sheili. Zrobiona chwilę po jej śmierci. Sheila miała otwarte oczy. Sine wargi i twarz. Leżała na plaży. Plaży Dane'a. W rogu fotografii zmieścił się kawałek przystani. Nawet gdyby nie ta plaża, zdjęcie i tak wyraźnie wskazywało Dane'a jako sprawcę morderstwa. Kelsey wiedziała już, co ją zaniepokoiło w fotografii z kostnicy. Poznała tkaninę owiniętą wokół szyi Sheili. Krawat.

Puścił ją. Oboje go rozpoznali. Latham pokręcił głową. Spojrzał przez drzwi na ścieżkę, potem znów na Kelsey. - A więc przyjechał, wielki wojak. Nie zamierzałem cię skrzywdzić, dziewuszko. Chcesz wiedzieć, gdzie jest Sheila? Zapytaj jej kumpla, tego Sprawdź Fala strachu przeszła przez nią jak błyskawica. Krawaciarzem jest Andy Latham. Skąd więc to zdjęcie u Dane'a pod podłogą? Ale teraz nie mogła się nad tym zastanawiać. Musiała jakoś zebrać siły i wydostać się z łodzi. Jak? Do wody, między korzenie mangrowców? Czy w tym stanie, w jakim jest, zdoła płynąć? Nie ma innego wyjścia, po prostu się o tym przekona. Przeczołgała się do końca koi i wstała. Z części sypialnej przeszła do małego pomieszczenia, ciasnego, mieszczącego tylko najniezbędniejsze sprzęty. Zakręciło się jej w głowie. Dotknęła włosów,