mówi. - Wiem, że już jest rano, Larry - odpowiedziała Kelsey. - Przepraszam, zapomniałam do ciebie zadzwonić. Prześpimy się trochę i wracamy. - Znów przez chwilę słuchała. - Co ty mówisz? Nic mu nie jest? - Co się dzieje? - zapytał Dane. - Tak, to Dane - rzuciła do słuchawki. - Nie śpi, oczywiście. Tak, spał na kanapie, jego też obudził telefon. Larry znów coś powiedział. - Co się dzieje? - powtórzył Dane. - Andy Latham przyszedł do „Sea Shanty" i znokautował Nate'a. - Co? Dlaczego? Machnęła ręką, dając do zrozumienia, że przeszkadza jej w rozmowie. - Jakieś następne ryby - wyjaśniła po chwili. - Ryby? Dane sięgnął po telefon, a Kelsey mu go oddała. http://www.zabudowabalkonow.info.pl się już bowiem osiemnastu sklepów z koszulkami i muszlami na całych Keys. Pewnego dnia mogła zarobić na tym fortunę. - Czy się dowiedziałam? - Kelsey powtórzyła pytanie. - Nie, niestety nie. - Mówiłam ci. - Czekaj, chwileczkę, może jednak tak. Ustaliłam, że wszyscy widzieli, jak Sheila kłóci się z Dane'em, nikt jednak nie wie, gdzie ona jest teraz. Rzecz jasna, ktoś musi kłamać. Napijesz się czegoś? Cindy spojrzała na nią ze zdziwieniem. - Jak na ciebie, to trochę wcześnie. Nigdy nie piłaś w ciągu dnia, prawda?
rezerwat i nałapanie ryb. Nie planowali dzisiaj wyprawy do restauracji, więc morski okoń albo złotoryb stanowiłby dobrą kolację. Po spotkaniu ze starym Henrym, który wzbudził jej sympatię, Kelsey wolałaby złotoryba. Leżała teraz w słońcu na pokładzie, przysłuchując się rozmowie Sprawdź widzisz, ja mogłabym przysiąc, że Cal jest naprawdę dobrym, porządnym chłopakiem. Nie pojmuję, jak mógł tak postąpić. - Słuchaj, nie zdołasz uratować całego świata i pomóc wszystkim ludziom. Czasem komuś odbija, czasem ktoś jest zły i nic nie możesz na to poradzić. I nie zaczynaj myśleć, że wszystkie nieszczęśliwe wydarzenia RS 111 zaczynają kręcić się wokół ciebie. Znałaś tamte dzieciaki, znasz jednego z napastników, lecz to czysty zbieg okoliczności. - Być może, ale jeśli jednak zachodzi jakiś związek między tymi wydarzeniami? Sean, mógłbyś wysłać któregoś ze swoich ludzi do pilnowania Mary? Spojrzał na nią sceptycznie.